Córka wystąpiła w tej sukieneczce na swoich poprawinach. Zanim ją zobaczyła w całości miała wątpliwości, co do włożenia jej w tak ważnym dla niej dniu. Gdy ją skończyłam, zobaczyłam uśmiech na jej twarzy.
Dziękuję. Do sukienki miała jeszcze drewnianą, bardzo kolorową biżuterię. Nie będę obiektywna, jeżeli stwierdzę, że fajnie wyglądała. A ja się cieszyłam, że nie poszła w kupnej ;-)))
Jest śliczna wiec wiadomo skąd ten uśmiech. Warto dziergać dla takich chwil.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Do sukienki miała jeszcze drewnianą, bardzo kolorową biżuterię. Nie będę obiektywna, jeżeli stwierdzę, że fajnie wyglądała. A ja się cieszyłam, że nie poszła w kupnej ;-)))
OdpowiedzUsuńŚliczna na prawdę masz dryg, wyszła ładniej od tej czarnej:)
OdpowiedzUsuń