Ostatnio wróciłam do drutów, czego owocem są poszewki na jaśki. Zrobiłam na razie cztery dla córki, ale mam w zamiarze wykonać jeszcze dla koleżanki, która docenia rękodzieło, w prezencie imieninowym. Poduszki są bardzo milutkie w dotyku i fajnie jest się do nich przytulić. Poduszki w mieszkaniu wyglądają przecudnie, chociaż zdjęcia niestety tego nie oddają. Na jedną poduszkę o wymiarach ok. 45x45cm zużywam około 1,5 motka.
Podusie są przecudne. Gratuluje tak udanych prac. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńPodusie wyglądają pięknie wypych warkoczowych wzorach:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne podusie :-) Cudne wzory - uwielbiam takie warkocze.
OdpowiedzUsuńDoskonały kolor.
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu podusie wyszły świetnie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam warkocze i zawsze robiłam ich bardzo dużo :)
Piękne podusie:):):):)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za odwiedziny i pozdrowienia. I gapię się na Twoje poduchy, podobają mi się bardzo. Bardzo udany powrót do drutów.
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia przesyłam
Super fajne są te Twoje podusie, Aniu. Zazdroszczę szybkości i zręczności w wykonywaniu robótek. Pozdrawiam ciepło. :)
OdpowiedzUsuń